Jak opiekować się rośliną z importu

Wysyłka roślin bywa ryzykowna i ciężko jest przewidzieć, w jakim stanie otrzymamy zamówione rośliny. Podczas transportu wiele rzeczy może pójść nie po naszej myśli. Warunki pogodowe mogą ulec nagłym zmianom i temperatura stanie się zbyt niska lub zbyt wysoka. Roślina zmarznie lub się ugotuje. A także po prostu, zamówimy roślinę z innego kraju i będzie musiała odbyć do nas długą podróż. Po otwarciu kartonu okazuje się, że roślinka jest wpół żywa. Co robić? Jak opiekować się rośliną z importu?

Jak opiekować się rośliną z importu (1)

Sprowadzanie roślin z krajów egzotycznych

Niezależnie czy importujemy rośliny z krajów azjatyckich, czy z ameryki południowej, postępowanie z nimi jest podobne. Na wstępie chciałabym jednak Wam przypomnieć, że sprowadzanie takich roślin to spore ryzyko i nie mamy żadnej gwarancji, że rośliny przyjdą do nas żywe.

Jeżeli roślina, którą zamówicie z Polskiego sklepu, przyjdzie do Was w kiepskim stanie, możecie ją reklamować. I macie dużą szansę, że reklamacja zostanie przyjęta. Natomiast hodowcy roślin egzotycznych z Azji czy Ameryki południowej niechętnie przyjmują takie zażalenia. I nie ma co się im dziwić, roślina musi przebyć bardzo długą drogę, a nikt nie ma wpływu na warunki transportu i pogodę.

Przy importowaniu roślin z egzotycznych miejsc zawsze ponosicie ryzyko. Nawet jeśli transport przebiegnie pomyślnie, to pamiętajcie, że takie rośliny są przyzwyczajone do zupełnie innego klimatu. Adaptacja do polskich warunków może zająć im dużo czasu.

Warto korzystać ze sprawdzonych dostawców lub usług osób, które mają doświadczenie w imporcie roślin. Przy pierwszym zamówieniu polecam kupić jedną sadzonkę, aby sprawdzić hodowcę i w razie niepowodzenia mocno nie żałować.

Jak opiekować się rośliną z importu (5)

2 tygodniowa kwarantanna

Niezależnie czy roślinę kupujemy w sklepie, czy zamawiamy ją od osoby prywatnej, warto ją odizolować od innej zieleni, którą mamy w domu. Kwarantanna powinna wynosić minimum dwa tygodnie. Ten czas pozwoli nam na wykrycie ewentualnych pasożytów. Szkodniki chętnie i zaskakująco szybko przenoszą się na inne rośliny. Dlatego nowe nabytki najlepiej odseparować w innym pomieszczeniu.

Rośliny z importu

Po długim oczekiwaniu przesyłka w końcu dotarła! Rozcinamy taśmę na kartonie i… zostawiamy go w spokoju. Po otrzymaniu przesyłki nie rozpakowujemy roślin od razu. Pozostawiamy je na godzinę lub dwie, aby temperatura powoli się wyrównała. Większość roślin jest bardzo wrażliwa na nagłe zmiany warunków. W dodatku nowe nabytki są osłabione po długiej podróży, dajmy im chwilę na przyzwyczajenie się do kolejnej zmiany temperatury.

Pojemnik z wodą

Po odczekaniu dwóch godzin rośliny możemy wypakować. Zazwyczaj wysyłane są one w mchu, więc się go pozbywamy. Sadzonki umieszczamy w naczyniu z wodą i zostawiamy na kilka godzin. Optymalny czas to około 6-12 godzin, jednak spokojnie możecie zostawić je w wodzie nawet na 24 godziny. Rośliny w tym czasie pobiorą tyle wody, ile potrzebują. Większość roślin po podróży jest przesuszona, dlatego pozwólcie im się napić do woli.

Import roślin egzotycznych (2)

Oczyszczenie korzeni

Następnym krokiem jest dokładne oczyszczenie korzeni. To bardzo ważny etap, od niego zależy dalsze życie Waszych sadzonek! Powinniście wyciąć wszystkie niezdatne korzenie. Wycinamy te, które zgniły, czyli są miękkie i mają ciemną barwę. Obcinamy również przesuszone i takie, z których schodzi skórka. Nie ma sensu zostawiać takiego korzenia, nie odżywi on rośliny. Wszystkie korzenie przycinamy do miejsca, w którym są zdrowe.

Może się zdarzyć, że będziemy musieli obciąć wszystkie korzenie. I uwierzcie, że nie jest to najgorsze wyjście. Ja większość roślin z importu wolę ukorzenić od nowa. Stare korzenie czasami na pierwszy rzut oka wyglądają dobrze, ale na dłuższą metę nie są w stanie utrzymać rośliny.

Usunięcie liści

Teraz przechodzimy do liści. Na początku pozbywamy się wszystkich żółknących lub mocno przesuszonych. Zdania co do obcinania żółtych liści u roślin są różne. Część osób mówi, aby je usuwać, niektórzy wolą je zostawiać, ponieważ roślina pozyskuje z nich jeszcze substancje odżywcze. Jednak w przypadku roślin z importu polecam się ich pozbyć, niepotrzebnie osłabiają roślinę i wydłużają jej powrót do zdrowia.

Jeśli usunęliście dużą część systemu korzeniowego, a Wasza sadzonka jest duża, prawdopodobnie będziecie zmuszeni usunąć również kilka zdrowych liści. Wiem, brzmi to boleśnie, ale zbyt mała bryła korzeniowa w stosunku do ilości liści, może nie być w stanie utrzymać rośliny przy życiu.

Oprócz żółknących liści pozbywamy się również wszelkich suchych pochewek liściowych, łusek na łodydze itp.

Jak opiekować się rośliną z importu (2)

Optymalne warunki

Jak opiekować się rośliną z importu? Niezależnie od tego, czy wycięliśmy tylko kilka korzeni, czy wszystkie, rośliny umieszczamy w pojemniku z wilgotnym mchem. Sadzonki w mchu o wiele szybciej dochodzą do siebie. Postępujemy z nimi podobnie jak podczas ukorzeniania. Całość stawiamy w ciepłym miejscu z podniesioną wilgotnością.

Zapewnienie odpowiednich warunków dla roślin z importu jest bardzo ważne. Egzemplarze te rosły przecież w tropikalnych warunkach i jeśli postanowicie bez wcześniejszego przygotowania postawić je na półce, prawdopodobieństwo ich śmierci wzrasta.

Rośliny przyzwyczajamy do niższej temperatury i wilgotności stopniowo i dopiero gdy wytworzą się nowe, zdrowe korzenie.

Ja trzymam swoje nowe rośliny w szklarni. Temperaturę utrzymuję na poziomie 26 stopni, a wilgotność w zakresie 80-90%.  Polecam zainwestować w matę grzewczą oraz jakąś mini szklarnię lub terrarium.

Woda zamiast mchu

Jeśli nie macie jeszcze wyczucia z mchem i trochę się obawiacie, to dla lepszej kontroli korzeni roślinę możecie włożyć do wody. Wcześniej dokładnie umyjcie korzenie, nie może znajdować się na nich ziemia, ponieważ szybko zaczną gnić.

Polecam w pierwszych dniach wspomóc roślinę jakimś środkiem pobudzającym wzrost korzeni na przykład Rhizotonic.

Jak zadbać o roslinę po wysyłce (1)

Przesadzanie do podłoża

Po tygodniu ponownie zaglądamy do korzeni. Jeśli któreś gniją, to oczywiście je wycinamy. Polecam sprawdzać korzenie raz w tygodniu przez pierwsze trzy tygodnie.

Po wytworzeniu nowych korzeni rośliny przesadzamy do podłoża. Nie zmieniamy im jednak od razu warunków. O ile to możliwe to przez 2 tygodnie stopniowo zmniejszamy wilgotność powietrza i temperaturę. Jeśli nie macie takiej możliwości, to po prostu potrzymajcie roślinę około tygodnia w dotychczasowych warunkach. Przeniesienie do podłoża jest dla rośliny zawsze stresujące, dajcie jej czas do adaptacji.

Jak zadbać o roslinę po wysyłce (2)

Rośliny kupowane w EU

Rośliny, które kupujemy w sklepach internetowych w Polsce i innych europejskich krajach zwykle przychodzą w doniczkach. Po otrzymaniu paczki z rośliną postępujemy podobnie jak z roślinami z importu. Otwieramy nieco karton i zostawiamy przesyłkę na godzinę lub dwie, tak by temperatury mogły powoli się wyrównać.

Po tym czasie wyjmujemy rośliny i sprawdzamy ich stan. Jeśli podłoże jest zbyt mokre, rośliny umieszczamy w ciepłym miejscu i przez dłuższy czas jej nie podlewamy, pozwalamy podłożu przeschnąć.

Gdy roślina została przesuszona, polecam podlać ją od dołu. Doniczkę z rośliną umieszczamy w naczyniu z kilkoma centymetrami wody na dnie. Zostawiamy ją w spokoju na około 15-20 minut.

Roślin po otrzymaniu nie przesadzamy przez co najmniej dwa tygodnie. Przeprowadzka do nowego miejsca to dla rośliny stres. Pozwólmy się jej zaaklimatyzować, nie dodawajmy go jej więcej. To nie znaczy, że rośliny, które zostaną przesadzone na pewno umrą. Są jednak dużo słabsze, mniej odporne na choroby i pasożyty. Jedynym wyjątkiem jest sytuacja, gdzie roślina została widocznie przelana. W doniczce jest bardzo mokro, a torf zamienił się z błoto. W tym wypadku od razu podarujmy roślinie świeże podłoże.

Jak opiekować się rośliną z importu?

To już cały proces na temat tego jak opiekować się rośliną z importu. Najważniejsze jest dokładne oczyszczenie korzeni i zapewnienie roślinom odpowiednich warunków. Nie powinniście się jednak spodziewać, że sadzonki szybko rozpoczną wzrost. Importowane rośliny mogą potrzebować nawet kilka miesięcy, aby przyzwyczaić się do nowych warunków.

Podziel się: