Należę do tej grupy ludzi, która poświęca swoim roślinom zbyt dużo czasu. Nadmierna opieka czasami wiąże się ze zbytnią wylewnością w kwestii podawanej im wody. Co tu dużo mówić. Przelałam w swoim życiu mnóstwo roślin. Niektóre nie wyszły z tego całe. Po tych doświadczeniach zawsze przed podlaniem dokładnie sprawdzam wilgotność podłoża. Przyznam, że przy setce doniczek jest to czasochłonne. Jeśli również należysz do tej samej grupy i masz tendencję do przelewania swoich roślin, powinieneś spróbować Lechuzy. Dziś opowiem o moich doświadczeniach w stosowaniu tego substratu i spróbuję wyjaśnić, dlaczego zyskał taką popularność. W skrócie: Lechuza, jak ją stosować?